Ile kosztuje wykończenie mieszkania 70m2 w stanie deweloperskim w 2025 roku?
Marzysz o własnych czterech kątach, zwłaszcza tych prosto od dewelopera, czystych, pachnących nowością? Zanim jednak zaczniesz w pełni cieszyć się swoim gniazdkiem, czeka Cię jeden z najważniejszych, a często najbardziej stresujących etapów – wykończenie. Pytanie, które spędza sen z powiek wielu nowym właścicielom brzmi: ile kosztuje wykończenie mieszkania 70m2? Odpowiadając wprost, ten koszt potrafi zaskoczyć, bo w 2024 roku, w zależności od standardu i regionu, może wahać się od 70 tysięcy złotych wzwyż, często przekraczając nawet 150 czy 200 tysięcy złotych.

Zrozumienie pełnego obrazu kosztów wykończenia wymaga spojrzenia na wiele zmiennych. Nie jest to jednorodna kwota, którą można podać na tacy, jakbyśmy kupowali bułki w sklepie. W naszej analizie skupimy się na kluczowych elementach składowych, które wpływają na ostateczny rachunek za doprowadzenie mieszkania ze stanu deweloperskiego do stanu "gotowe do zamieszkania". Przyjrzyjmy się bliżej, co dokładnie składa się na tę sumę i jakie czynniki sprawiają, że budżet potrafi momentalnie pęcznieć niczym ciasto drożdżowe w ciepłej kuchni.
Zbierając dostępne informacje oraz bazując na rynkowych trendach, można nakreślić orientacyjne ramy finansowe dla wykończenia przeciętnego mieszkania w Polsce. Poniższa tabela przedstawia szacunkowe przedziały kosztów wykończenia za metr kwadratowy, rozróżniając popularne standardy. Pamiętajmy, że są to kwoty bardzo orientacyjne i mogą ulegać znaczącym wahaniom w zależności od szczegółów projektu, wyboru materiałów i ekipy wykonawczej.
Standard wykończenia | Orientacyjny koszt za m² | Orientacyjny koszt dla mieszkania 70m² |
---|---|---|
Ekonomiczny/Podstawowy | 1000 zł - 1500 zł | 70 000 zł - 105 000 zł |
Standardowy | 1500 zł - 2500 zł | 105 000 zł - 175 000 zł |
Podwyższony/Premium | 2500 zł - 4000 zł+ | 175 000 zł - 280 000 zł+ |
Jak widać na przykładzie dla 70m², różnica między standardem ekonomicznym a podwyższonym może wynosić kilkaset tysięcy złotych. To pokazuje, jak krytyczne jest świadome podejście do planowania i określenia zakresu prac. Każdy centymetr kwadratowy, każda płytka, panel czy puszka farby – wszystko sumuje się, tworząc finalny obraz finansowy. Inwestycja w dobrej jakości materiały może początkowo wydawać się droższa, ale często przekłada się na trwałość i mniejszą konieczność remontów w przyszłości, co stanowi pewnego rodzaju oszczędność "po czasie". Kluczowe jest znalezienie złotego środka między ambicjami a możliwościami budżetowymi, nie zapominając o tym, że diabeł tkwi w szczegółach i nawet drobne zmiany w projekcie potrafią znacząco wpłynąć na ostateczny rachunek.
Standard wykończenia a całkowity koszt
Wchodząc do nowo nabytego mieszkania w stanie deweloperskim, widzimy cztery ściany, okna, drzwi wejściowe i zazwyczaj posadzki. Jest to czysta tablica, ale jej "czystość" wymaga gruntownych prac, aby stała się komfortowym domem. Decydujący wpływ na to, ile kosztuje wykończenie mieszkania w stanie deweloperskim, ma wybrany standard – niczym menu w restauracji, gdzie cena zależy od wybranych składników.
Standard wykończenia definiuje jakość, rodzaj i cenę materiałów budowlanych oraz wyposażenia, a także stopień skomplikowania i precyzję prac wykonawczych. Mówiąc o standardzie ekonomicznym, myślimy o rozwiązaniach funkcjonalnych, ale bez luksusów – laminowane panele podłogowe zamiast deski wielowarstwowej, płytki ceramiczne podstawowej klasy, proste drzwi wewnętrzne, armatura sanitarna z niższej półki. Jest to opcja dla tych, którzy potrzebują szybko i tanio osiągnąć stan używalności mieszkania, często myśląc o przyszłych modyfikacjach.
Przechodząc na standard średni, wkraczamy w strefę szerszego wyboru materiałów i bardziej zaawansowanych rozwiązań. Pojawiają się lepszej jakości panele lub deski, większy wybór wzorów i formatów płytek, trwalsze farby, solidniejsza armatura i drzwi o lepszej izolacji akustycznej. Ten poziom zapewnia dobry stosunek jakości do ceny i jest najczęściej wybieranym kompromisem przez właścicieli, którzy planują zamieszkać w nieruchomości na dłużej, ceniąc zarówno estetykę, jak i funkcjonalność.
Standard premium lub luksusowy to już zupełnie inna liga – tu cena nie stanowi głównego ograniczenia, a kluczowe są unikalność, design i najwyższa jakość materiałów. Naturalne drewniane podłogi, kamienne blaty, płytki wielkoformatowe znanych włoskich czy hiszpańskich producentów, designerska armatura, systemy inteligentnego domu, sztukateria czy niestandardowe rozwiązania oświetleniowe. W takim standardzie prace wymagają często specjalistycznych umiejętności, a projekt aranżacji wnętrza odgrywa kluczową rolę.
Każdy element wykończenia, od podłóg, przez ściany, po łazienki i kuchnię, podlega tej gradacji standardów. Przykładowo, w łazience standard ekonomiczny może oznaczać najtańsze płytki ścienne w rozmiarze 20x30 cm i proste, akrylowe wanny czy kabiny prysznicowe z marketu. Standard średni to już gres porcelanowy na podłodze, płytki w popularnych rozmiarach (np. 60x60 cm) od znanych marek, lepsza jakościowo ceramika i armatura. W standardzie premium możemy mieć do czynienia z kamieniem naturalnym, mozaikami, elementami na wymiar, zaawansowanymi systemami prysznicowymi, podgrzewanymi podłogami w całej łazience i wolnostojącymi wannami, co naturalnie winduje koszty do niebotycznych poziomów.
Analogicznie wygląda to w przypadku podłóg. Najtańszy panele laminowane to wydatek rzędu 30-50 zł/m². Panele wyższej klasy lub podstawowe deski wielowarstwowe to już 80-150 zł/m². Wysokiej jakości deska podłogowa z egzotycznego drewna lub parkiet ułożony we wzór typu jodełka to wydatek rzędu 200-400 zł/m², a do tego dochodzą jeszcze koszty lakierowania czy olejowania i specjalistycznego klejenia, co znacząco wpływa na całkowity koszt wykończenia mieszkania. Nie można zapomnieć też o listwach przypodłogowych, które również występują w różnych standardach – od prostych PCV za kilka złotych za metr bieżący, po listwy drewniane malowane na wymiar kosztujące kilkadziesiąt złotych za metr.
Kuchnia i zabudowa meblowa to kolejny obszar, gdzie standard ma kolosalne znaczenie. Gotowe szafki kuchenne z popularnych sieciówek to najbardziej ekonomiczne rozwiązanie, podczas gdy meble na wymiar wykonane przez stolarza, zwłaszcza z drogich materiałów (lakierowane MDF, drewno, fornir, blaty z kamienia czy kompozytu), mogą pochłonąć dziesiątki tysięcy złotych. Podobnie jest ze sprzętami AGD – można wyposażyć kuchnię w podstawowe modele za kilka tysięcy złotych, lub wybrać designerskie sprzęty z górnej półki, wydając na to równowartość małego samochodu.
Oświetlenie również podlega standardom – od prostych lamp sufitowych i kinkietów za kilkadziesiąt złotych po designerskie żyrandole, systemy szynowe czy ukryte oświetlenie LED tworzące specyficzny nastrój. Nawet tak prozaiczne rzeczy jak gniazdka i włączniki prądu występują w wariantach cenowych od kilku do kilkudziesięciu, a nawet kilkuset złotych za sztukę, jeśli wybieramy rozwiązania designerskie lub systemy inteligentnego domu. Te "drobiazgi" pomnożone przez kilkadziesiąt punktów elektrycznych w mieszkaniu o powierzchni 70m² potrafią dołożyć solidną cegiełkę do budżetu.
Planując wykończenie, warto zrobić szczegółową listę wszystkich elementów, które mają się pojawić w mieszkaniu i przypisać im orientacyjny standard cenowy. Często stosuje się hybrydowe podejście, mieszając standardy – np. wyższa jakość w łazience i kuchni, gdzie trwałość i funkcjonalność są kluczowe, a bardziej ekonomiczne rozwiązania w mniej eksploatowanych pokojach. Świadome zarządzanie standardem na poszczególnych etapach jest kluczowe, aby budżet nie wymknął się spod kontroli i aby odpowiedzieć sobie, ile kosztuje wykończenie mieszkania 70m2 w naszej konkretnej wizji.
Koszty materiałów kontra koszt robocizny
Przy analizie pytania, ile kosztuje wykończenie mieszkania 70m2, kluczowe jest rozłożenie kosztów na dwie główne składowe: materiały budowlane i wykończeniowe oraz robociznę, czyli wynagrodzenie dla ekip wykonawczych. Wbrew pozorom, proporcje między tymi dwoma elementami mogą się różnić, a dynamika zmian cen w ostatnich latach dotknęła obie te sfery z porównywalną siłą.
Ceny materiałów budowlanych, począwszy od 2020 roku, doświadczyły znaczących wzrostów, podyktowanych zakłóceniami w łańcuchach dostaw, zwiększonym popytem i inflacją. Stal, drewno, materiały izolacyjne, płytki ceramiczne, farby – praktycznie wszystko podrożało. Ten trend sprawił, że sam zakup potrzebnych produktów stanowi dziś znacznie większe obciążenie dla budżetu niż jeszcze kilka lat temu. Ważne jest świadome planowanie zakupów, porównywanie cen u różnych dostawców i – jeśli to możliwe – kupowanie hurtowe lub w okresach promocji.
Jednocześnie wzrosły również koszty robocizny. Dostępność wykwalifikowanych fachowców stała się ograniczona, co naturalnie podniosło stawki za ich pracę. Dobre ekipy budowlane mają zajęte terminy na wiele miesięcy w przód, a ich cenniki są aktualizowane regularnie. Różnice w stawkach za te same prace mogą być znaczne w zależności od doświadczenia, renomy ekipy i regionu Polski.
Patrząc na średni koszt wykończenia, często przyjmuje się, że materiały pochłaniają około 50-60% całkowitego budżetu, a robocizna pozostałe 40-50%. Jednak ta proporcja może ulec zmianie w zależności od przyjętego standardu. W standardzie ekonomicznym, gdzie materiały są relatywnie tanie, udział robocizny w ogólnym koszcie może być procentowo wyższy, mimo że stawki za proste prace są niższe. W standardzie premium, gdzie stosuje się bardzo drogie, specjalistyczne materiały (np. wielkoformatowy gres wymagający specjalnych technik cięcia i klejenia, podłogi z drewna egzotycznego), koszt materiałów może znacznie przewyższyć koszt robocizny, nawet jeśli stawki za skomplikowane prace są wysokie.
Jakie są konkretne średnie stawki robocizny wykończenia mieszkania? Oczywiście, są one ruchome, ale można podać pewne orientacyjne widełki. Za układanie płytek ceramicznych, w zależności od formatu i wzoru, fachowcy liczą od 80 zł do 150 zł za metr kwadratowy, przy czym skomplikowane mozaiki czy płytki wielkoformatowe potrafią osiągać stawki nawet 200-300 zł/m². Malowanie ścian to koszt rzędu 15-25 zł/m², tynkowanie (jeśli jest konieczne lub jako opcja zamiast gładzi) 20-40 zł/m², a gładzie gipsowe z gruntowaniem i szlifowaniem to kolejne 25-40 zł/m². Układanie paneli podłogowych wraz z podkładem i listwami to wydatek około 20-40 zł/m², natomiast klejenie deski warstwowej czy parkietu jest znacznie droższe, od 50 zł/m² w górę.
Prace hydrauliczne i elektryczne rozliczane są zazwyczaj od punktu. Montaż punktu elektrycznego (gniazdko, włącznik, wypust oświetleniowy) kosztuje w granicach 50-100 zł. Instalacja wodno-kanalizacyjna to koszt od 100 do 250 zł za punkt (podejście pod umywalkę, wannę, wc, pralkę). Montaż drzwi wewnętrznych to wydatek rzędu 200-400 zł za sztukę, a montaż "białego montażu" (umywalka, WC, wanna/prysznic, baterie) to koszt od 150 do nawet kilkuset złotych za element, w zależności od jego skomplikowania (np. zabudowana wanna, podwieszany WC). Złota rączka do mniejszych prac może mieć stawkę godzinową lub ryczałt za konkretne zadanie, co także wpływa na ostateczne koszty wykończenia.
Warto zawsze prosić o szczegółowy kosztorys, rozbijający cenę na materiały i robociznę, oraz dokładnie pytać o zakres prac w ramach danej stawki. Czy malowanie obejmuje dwukrotne malowanie i gruntowanie? Czy stawka za płytki zawiera fugowanie i silikonowanie? Transparentność na tym etapie pozwala uniknąć niedomówień i ukrytych kosztów. Różnica w wycenie dwóch ekip może wynikać nie tylko z ich marży, ale także z jakości materiałów montażowych, których używają (kleje, fugi, grunty) – tańsza robocizna może iść w parze z użyciem gorszych produktów, co w przyszłości może prowadzić do problemów i dodatkowych wydatków. Stąd wybór fachowców, mimo wyższego kosztu, często okazuje się bardziej ekonomiczny w dłuższej perspektywie.
Z naszego doświadczenia wynika, że próba radykalnego cięcia kosztów robocizny, zatrudniając przypadkowe osoby bez rekomendacji, to prosta droga do problemów. Pamiętamy przypadek mieszkania, gdzie "fachowiec" ułożył płytki tak nierówno, że jedynym ratunkiem było ich zerwanie i położenie od nowa przez profesjonalną ekipę. Finalnie, zamiast zaoszczędzić, właściciel zapłacił podwójnie za tę samą pracę, a dodatkowo poniósł koszty zakupu nowych płytek. Dlatego, nawet w budżetowym scenariuszu, warto poszukać solidnej, choć może nie najdroższej ekipy, kierując się opiniami innych klientów. W końcu nikt nie chce, aby po kilku miesiącach na ścianach pojawiły się pęknięcia, a płytki w łazience zaczęły odpadać – takie "oszczędności" są tylko pozorne i znacząco wpływają na to, ile ostatecznie kosztuje wykończenie mieszkania.
Region Polski a ceny wykończenia mieszkania
Geografia odgrywa znaczącą rolę w kształtowaniu cen usług budowlanych i kosztów materiałów, a zatem wpływa bezpośrednio na to, ile kosztuje wykończenie mieszkania 70m2 w konkretnej lokalizacji. Mówiąc wprost: wykończenie tego samego metrażu, w identycznym standardzie, będzie miało inną cenę w Warszawie czy Krakowie, a inną w mniejszej miejscowości na ścianie wschodniej Polski.
Kluczową różnicą są stawki robocizny. W dużych aglomeracjach i regionach o silnej gospodarce, zapotrzebowanie na usługi budowlane jest wyższe, co naturalnie podnosi ceny. Według danych rynkowych, koszty prac budowlanych są najwyższe w województwie mazowieckim, ze szczególnym uwzględnieniem Warszawy i okolic. Nieco niższe, ale wciąż wysokie stawki obowiązują w województwach małopolskim, pomorskim czy dolnośląskim. Z drugiej strony, najniższe ceny robocizny notuje się w województwach świętokrzyskim, lubelskim czy podkarpackim.
Te różnice mogą być naprawdę zauważalne. Przykładowo, malowanie metra kwadratowego ściany w Warszawie może kosztować 25-30 zł, podczas gdy w mniejszej miejscowości w Świętokrzyskiem stawka może wynosić 15-20 zł. Różnica kilkunastu złotych na metrze kwadratowym, przemnożona przez setki metrów ścian w mieszkaniu 70m², daje już konkretną kwotę. Podobnie jest z układaniem płytek – w zależności od regionu stawki potrafią różnić się nawet o 30-50 zł za metr kwadratowy. Taka dyferencja na podłogach i ścianach w łazienkach i kuchni, które łącznie w mieszkaniu 70m² mogą mieć kilkadziesiąt metrów kwadratowych, znacząco wpływa na finalny budżet.
Oprócz stawek robocizny, pewne różnice mogą występować również w cenach materiałów, choć są one zazwyczaj mniej znaczące niż różnice w robociźnie, zwłaszcza w przypadku ogólnopolskich sieci handlowych. Niemniej jednak, koszty transportu, dostępność lokalnych dostawców specyficznych materiałów czy po prostu lokalny popyt na określone produkty mogą wpływać na finalne ceny zakupu. Na przykład, transport wielkoformatowych płytek z centrum dystrybucyjnego do oddalonej miejscowości może być droższy, co ostatecznie poniesie inwestor.
Planując budżet na wykończenie mieszkania 70m², warto rozeznać się w lokalnych cennikach ekip wykończeniowych. Najlepszym sposobem jest zebranie kilku wycen od różnych fachowców działających w danym regionie. Porównując oferty, uzyskamy realistyczny obraz lokalnych stawek. Ważne jest, aby porównywać porównywalne – czyli zakres prac i użyte technologie. Niekiedy niższa cena może oznaczać, że ekipa pominęła jakiś etap prac (np. podwójne gruntowanie przed gładziami) lub używa tańszych materiałów pomocniczych (kleje, fugi), co w dłuższej perspektywie może być problematyczne.
Ciekawym zjawiskiem, na które zwracamy uwagę, jest tzw. migracja fachowców. Zdarza się, że ekipy z regionów o niższych stawkach decydują się na pracę w większych miastach, oferując ceny nieco niższe niż lokalna konkurencja, ale wciąż wyższe niż w ich macierzystym regionie. Dla inwestorów z dużych miast może to być sposób na niewielką oszczędność, pod warunkiem jednak, że ekipa jest sprawdzona i godna zaufania. Zawsze należy dokładnie zweryfikować kwalifikacje i referencje, niezależnie od tego, czy ekipa pochodzi z tej samej ulicy, czy z drugiego końca Polski. Nie warto ryzykować fuszerki dla kilkunastu procent oszczędności na robociźnie, co doskonale pokazuje, ile kosztuje wykończenie mieszkania 70m2 w praktyce - nie tylko sama stawka, ale też ryzyko związane z jej realizacją.
Tabelaryczne zestawienie przykładowych, uśrednionych kosztów robocizny dla popularnych prac w różnych regionach Polski, pokazuje skalę różnic, które wpływają na to, ile kosztuje wykończenie mieszkania w stanie deweloperskim w danym miejscu.
Rodzaj pracy | Jednostka | Mazowieckie (wysokie stawki) | Małopolskie/Pomorskie (średnie-wysokie) | Świętokrzyskie/Lubelskie (niskie stawki) |
---|---|---|---|---|
Malowanie ścian | m² | 25 zł - 35 zł | 20 zł - 30 zł | 15 zł - 25 zł |
Gładzie gipsowe | m² | 35 zł - 50 zł | 30 zł - 45 zł | 25 zł - 40 zł |
Układanie paneli podłogowych | m² | 25 zł - 40 zł | 20 zł - 35 zł | 15 zł - 30 zł |
Układanie płytek ceramicznych (format standard) | m² | 90 zł - 150 zł | 80 zł - 130 zł | 70 zł - 110 zł |
Punkt elektryczny (montaż) | sztuka | 70 zł - 120 zł | 60 zł - 100 zł | 50 zł - 90 zł |
Punkt hydrauliczny (podejście) | sztuka | 150 zł - 250 zł | 130 zł - 220 zł | 100 zł - 180 zł |
Te przykładowe stawki jasno wskazują, dlaczego region zamieszkania jest jednym z kluczowych czynników wpływających na całkowitą cenę wykończenia mieszkania. Suma tych różnic na wszystkich pracach wykończeniowych, mnożona przez metraż 70m², daje często dziesiątki tysięcy złotych różnicy w budżecie między wschodnią a centralną czy północną Polską. Przy planowaniu finansów, należy więc bezwzględnie uwzględnić lokalny rynek budowlany.
Ukryte koszty wykończenia - na co zwrócić uwagę?
Planując wykończenie mieszkania 70m², wielu inwestorów skupia się na oczywistych pozycjach w budżecie: płytki, panele, farby, meble, armatura, robocizna za podstawowe prace. Jednak realne koszty wykończenia bardzo często okazują się wyższe od pierwotnych szacunków. Dzieje się tak za sprawą "ukrytych kosztów", które niczym czarny koń potrafią wybiec na metę niespodziewanie, wywracając budżet do góry nogami. Ignorowanie tych potencjalnych wydatków to jeden z najczęstszych błędów.
Co zaliczamy do ukrytych kosztów? Po pierwsze, wszelkiego rodzaju "nieprzewidziane wydatki". Nieruchomość w stanie deweloperskim, mimo że teoretycznie gotowa do prac wykończeniowych, może wymagać dodatkowych działań. Czasem okazuje się, że ściany wymagają dodatkowego prostowania ponad standardowe gładzie, posadzka potrzebuje specjalnego wzmocnienia lub wyrównania, albo instalacja elektryczna wymaga przeniesienia punktów niezgodnie z pierwotnym planem, co generuje dodatkowe bruzdowanie i materiały. Chociaż deweloper odpowiada za stan techniczny, drobne poprawki czy zmiany względem pierwotnego zamysłu inwestora, które wychodzą w praniu, zazwyczaj obciążają już nowego właściciela.
Kolejna kategoria to koszty związane z transportem i wniesieniem materiałów. O ile ekipy budowlane często zapewniają wniesienie swoich narzędzi, o tyle wielkogabarytowe zakupy jak płytki, płyty g-k, worki z zaprawami czy duże elementy wyposażenia trzeba jakoś przetransportować z magazynu do mieszkania, często na wyższe piętra w bloku bez wind towarowych. Może to wymagać wynajęcia transportu, wniesienia przez ekipę za dodatkową opłatą, lub nawet zatrudnienia specjalistycznej firmy, co generuje kolejne, często niedoceniane wydatki, zwiększając koszt wykończenia mieszkania 70m2.
Nie można zapomnieć o kosztach związanych z utylizacją odpadów pobudowlanych. Po skuciu starej posadzki w łazience (jeśli była w pakiecie), pozostałości tynków, opakowania po materiałach, ucięte fragmenty płyt kartonowo-gipsowych, kawałki rur – wszystko to generuje znaczną ilość śmieci, których nie można wyrzucić do zwykłych śmietników osiedlowych. Niezbędne jest zamówienie specjalistycznych kontenerów lub worków big-bag na gruz i odpady budowlane, a ich wynajęcie i odbiór to niemały koszt, różniący się w zależności od regionu i wielkości. To przykład, jak logistyka i regulacje prawne wpływają na budżet.
Koszty związane z projektowaniem wnętrz również mogą, ale nie muszą być "ukryte". Choć wielu inwestorów decyduje się na samodzielne projektowanie lub korzysta z podstawowych usług w sklepach, zatrudnienie profesjonalnego projektanta wiąże się z dodatkową opłatą (od kilkudzuset do nawet kilku tysięcy złotych za metr kwadratowy, w zależności od renomy i zakresu usług). Profesjonalny projekt może pomóc uniknąć błędów, optymalizować przestrzeń i ułatwić komunikację z ekipą, ale jest to wydatek, który musi znaleźć się w budżecie, wpływając na to, ile kosztuje wykończenie mieszkania deweloperskiego całościowo.
Należy także uwzględnić koszty zakupu materiałów pomocniczych i narzędzi. Grunty, kleje, zaprawy, silikony, taśmy malarskie, folie ochronne, wiadra, wałki, pędzle, wiertła, tarcze tnące, materiały ścierne, śrubki, kołki – lista tych drobnych, ale niezbędnych rzeczy jest długa. Chociaż poszczególne elementy mogą być tanie, suma tych zakupów w skali wykończenia 70m² potrafi zaskoczyć. Ekipa wykonawcza zazwyczaj ma swoje podstawowe narzędzia, ale niektóre materiały montażowe lub specyficzne narzędzia do konkretnych zadań mogą obciążać inwestora.
Nieprzewidziane koszty mogą wynikać także z pośpiechu lub braku dokładnego planowania. Nagłe zmiany w projekcie w trakcie trwania prac, konieczność przeróbek, błędy w pomiarach skutkujące zamówieniem złej ilości materiału (albo za dużo, albo za mało, co generuje dodatkowe koszty transportu lub zakupu w drogim sklepie na ostatnią chwilę) – wszystko to wpływa negatywnie na budżet. Dlatego precyzyjne planowanie, dwukrotne mierzenie i dokładne przemyślenie każdego detalu przed rozpoczęciem prac są absolutnie kluczowe.
Ostatnim, często zapominanym kosztem są… media. Wykończenie mieszkania, zwłaszcza na początku, wiąże się ze zwiększonym zużyciem wody i prądu, potrzebnych do prac budowlanych, mieszania zapraw, używania elektronarzędzi. Rachunki za media w okresie remontu mogą być wyższe niż normalnie. Choć może się to wydawać drobnym szczegółem, w sumie z innymi ukrytymi kosztami tworzy realne obciążenie dla portfela.
Podsumowując, szacując, ile kosztuje wykończenie mieszkania 70m2, rozsądnie jest dodać bufor bezpieczeństwa do obliczonego budżetu podstawowego. Zazwyczaj zaleca się doliczenie od 10% do 20% pierwotnej kwoty na nieprzewidziane wydatki i ukryte koszty. Pozwala to na większy spokój ducha w trakcie remontu i minimalizuje ryzyko znalezienia się w sytuacji, gdy nagle brakuje środków na dokończenie prac. Lepiej mieć bufor i go nie wykorzystać, niż potrzebować go i go nie mieć – to stara, ale wciąż aktualna prawda w świecie remontów.